[...] na miarę" będzie miejsce i na spontan i na orkę i na amok i na poetyckie uniesienia w krajobrazie połączone z oddychaniem pełną piersią. :-) Taki holistyczny (modne słowo) trening daje dużo radości, satysfakcji i kilka punktów do pewności siebie. :-) Boli mnie dupa po tych wykrokach. Ale tylko ona. I to raczej z braku rozciągnięcia, a nie ze [...]
Wczoraj Lekki niedoczas. I koniec końców na trening mieliśmy wyjeżdżać o 19:00, to pomyślałem, że z trzema singlami uwinę się w góra 45 minut. No to spakowałem graty na kettle, przebrałem się w strój roboczy i poleciałem o 18:00 na siłkę. Single: WL 125/125/120 - się zdenerwowałem, bo drugi singiel znowu nie dotknął klatki. Albo będzie zrobione [...]
[...] którym można poprawnie zrobić 3-5 powtórzeń "10 x 10" - czyli te niemieckie cuda objętościowe. Ale nie mam trochę ochoty na rozrost sarkoplazmy. Tutaj z racji objętości trening dzielony. WL - SQ - Clean & Jerk Jakby mnie zwichrowało w stronę siły "trójbojowej" to pewnie plan R. Szymkowiaka, który gdzieś już opisywałem. 3/tyg. (Lekko/Ciężko + [...]
[...] rzucić to w cholerę po 4 powtórzeniu. Wytrzymałem kolejnych 11 ale męka była straszna. Potrzebuję czegoś co nie pogryzie się z kettlami i co będzie miało odstępy pomiędzy treningami. Pasują drabiny, ale nie ma na nie czasu bo trzeba popracować nad ciężarem ciężkim. Tak sobie przyjmę chyba, że na ławie nie robię nic poniżej 100 kg. To będzie [...]
[...] i one okazują się być fajnymi ludźmi. A siłkę macie klasa. Wszystko co ma być jest (łącznie ze sfrustrowanymi trenerami personalnymi i ich klientkami :-D ) Byłem wczoraj na treningu. Jak spojrzałem w kalendarz, to powinienem napisać: nareszcie. Potraktowałem to jako rozruch. Rozgrzałem się kulami i workiem bułgarskim (oczywiście, że uderzyłem [...]
[...] Do tego ciągle jakieś zajęcia z mobilności, jogi itp. Ledwo chodzę. A wieczorem śmiech, odrobina alko i zajęcia w podgrupach. Kobita mi dzisiaj odmówiła wstawania na poranny trening. Taka była joga po kieliszku żołądkowej gorzkiej. :-D Za godzinę zaczynamy żeliwny poranek. Potem o 14:00 zajęcia dla pań o ochronie mięśni miednicy. Nie idę. [...]
[...] mi się czas i zmyłem się. Niestety. Będzie biegane Pani wyraźnie sobie tego życzy :-D Mało tego. Jej brat zaszpanował przy obiedzie medalem i wstępnie umówiliśmy się na Bieg Niepodległości 2017 :-) Będzie trzeba dyszki klepać. Jak się odmulić? Nie mam pomysłu. Biorę dzisiaj na trening buty do biegania i sprawdzę na bieżni jak się sprawy mają. :-)
[...] Obawiam się, że bez badań się nie obejdzie. Taki oto odniosłem pożytek z lustra na siłowni. :-) 2. Zakładam sobie, że jednak bardzo ważne w tej zabawie z ciężarami, treningami jest przekonanie organizmu, że to coś jest bardzo ważne. Codzienny, umiarkowanie ciężki, niewyczerpujący do szczętu, trening, 365 dni w roku, z mądrą progresją (z [...]
[...] pomyślałem, że jakbym teraz sobie wystawił takie wymagania, to mogłoby się okazać, że rozłażę się w szwach. Jedyna cnota to pilnowanie planów :-) Ale już wysiłek aerobowy po treningach leży i kwiczy. Trzeba będzie to zmienić. Zrzut miski z soboty. Zaczynam dzień kawą z masłem (50g) Po 3 - 4 godzinach śniadanie Jak zgłodnieję obiad Po treningu [...]
[...] minucie poczułem, że na ławce będę miał w następnej serii kryzys i co najmniej podejmę próbę oszustwa. Zrobiłem ciągi i przeszedłem na drabiny. Wyszedł mi taki trochę trening interwałowy. Ławka - MC i zostawało mi 12-15 sekund na odpoczynek. W pomieszczeniu ukrop, bo klima zaskakuje dopiero po godzinie, a ja byłem pierwszym użytkownikiem [...]
Na forum tym wyczytałem iż mięsień rozrasta się, a powodem ku temu jest trening tóry potafi zaskutkować mikrouszkodzeniami mięśni, w następstwie czego, mięśnie owe regenerują się i zdaża się iż zwiększają swoją objętość w celu nadążania za fanaberiami trenującego. Jeśli jest to wysiłek krótkotrwały, 1-5 powtórzeń, budujemy siłę, przynajmniej to [...]
[...] taki film, który za mną chodzi. 50 przysiadów ze 100 kg na garbie. W jednym kawałku. Podobno trzeba obserwować samego siebie, co działa, co nie działa... Na mnie działa trening w stylu smarowanie gwintów. Codziennie po trochu i do przodu. Jak kupię ławkę i stojak to pójdę w JS na 365 dni. 52 tygodnie razy 2,5 kg progresu tygodniowego to się [...]
[...] Figlarz z nieba wysłuchał mnie, ale tak po swojemu. Nie było gobletów. A co było? Pistolety. Jako jednostka ułomna, w głębi duszy krnąbrna i leniwa, spędziłem duuuuużą część treningu, na progresji do pistoleta. Trzyma mnie łydka i staw biodrowy, ale z tej mąki będzie jeszcze chleb. Są przesłanki, że jednak będę robił pistolety. Nie odtworzę Wam [...]
[...] od udawaczy, że nawet jak mogą Cię zabić jednym ciosem, to wyczuwasz w nich raczej spokój i opanowanie, a nie agresję. Rozmawiałem z silnym chłopakiem. Panowie... Filozofia, trening, marketing... Dobra. Ale i solidna kasa. SFG żeliwny AmWay by Pavel. Tak to niestety wygląda. I sam mam nadzieję się włączyć w piramidę. A potem Rusek wymyśli nową [...]
Nie chce robic nikomu przykrosci, wdawac sie w dyskusje ktore prowadza do obrazania, szczegolnie, ze jak wspomnialem z grubsza posmakowalem co to ciezki trening, na silowni tez. Panie Janie, proponuje Panu prosta zabawe. Wezmy dwie dyscypliny sportu, triathlon i kulturystyke. Nie ! Uproszcze, wezmy bieganie dlugodystansowe i kulturystyke, [...]
[...] Wchodzi cacy od stóp do głów. Trenejro jest majster, a grupa poza tym, że sympatyczna i malownicza, to jeszcze z pazurem do walki. Panie i Panowie... Unikałem jak się dało treningów z wyciskiem. Jednak te domowe S&S to nie to. Jutro mam ostatni dzień ciągów i potem dzień luzu przed tygodniem drabin. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy. :-) [...]
Odpocząłem. Głównie od Internetu. Miałem czas na życie jako życie. Żadnego forum, żadnego pejsbuka. Połaziłem po górach, popływałem po Dunajcu itp. Małolaty mnie usiłowały sprowokować do AD (action direct) poprzez uporczywe trzaskanie drzwiami do 3:00AM, ale się nie dałem (interwencja nastąpiła dopiero po amatorskiej wersji festiwalu disco-polo). [...]
[...] Dzisiejszy monitoring pi razy oko, czyli dupa. Zaraz siądę i policzę, ale coś czuję, że przydział węgli na kolację będzie pokaźny. Po powrocie drzemka, kawa i wio na trening. Zabrałem ze sobą odważnik 24 kg w celu zapewnienia sobie dopływu powietrza do płuc i serca. JS 9 WL 9 x 1 x 102,5 MC Sumo 9 x 1 x 147,5 No nareszcie zaskoczył ten [...]
[...] element nie sztymuje. Nic to. Podumam jak to wszystko przerobić. Nie rzucę kettli i jednocześnie chciałbym powalczyć z WL. Na razie idzie do przodu, ale jak trafi się mocny trening z odważnikami, to co zrobię? Znowu trzy dni wytnę? Trzeba to będzie jakoś ożenić ze sobą. Lecę... do pracy. 70 lat szkoły. Potem mam obiad i część artystyczną. Chce [...]
Dużo spraw jak widzę. :-) U mnie też. Jutro mam sporo jeżdżenia i w związku z tym zrobiłem trening dzisiaj. Zyskałem dwa dni wolnego i jedną drabinę 1-2-3-4 Poszło nadzwyczaj łatwo. Aż dziwiłem, że rozważałem zejście do 105 kg. WL 110 kg 3 x 1-2-3-4 2 x 1-2-3 Tonaż: 5720. Znowu lekko do góry. Jak w piątek podbiję do 4 x 1-2-3-4 to będę w szoku i [...]